Autor Wiadomość
marcin3450
PostWysłany: Nie 15:35, 12 Kwi 2009    Temat postu:

wspolczyje po stracie szopow ale to troche nieprawdopodobne aby od tak sobie ktos je ukradl. znajomy takze mial pare szopow i myslal ze ktos mu je zwedzil ale po dwoch dniach sie znalazly przypadkiem chodzac po podworku spojrzal na duzego deba ktory rosl na placu obydwa ryjki patrzaly sie na niego z gory. szop to zwierze inteligentne wystarczy ze np woliera jest wykonana z siatki z oczkami 2x2 a zamykanie na zasowke to szop po parokrotnym zaobserwowaniu jak sie to jego włosci otwiera i zamyka załapie sprawie i sam zacznie próbowac a w naszyn klimacie sobie poradzi prawie jak Kanada pod wzgledem klimatu
:)
PostWysłany: Pią 16:52, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Troszeczke rozbawil mnie ten post, para szopow doroslych od tak sobie nie moga zostac skradziona - do nieznajomych sa nie rzadko agresywne, a malo tego malo kto by chcial dorosle szopy

Moze one po prostu uciekly? Wystarczy za duza krata w siatce lub przypadkowe otworzenie sie zle zabezpieczonej klatki...

Dokumenty pochodzenia nie sa wydawane urzedowo i wystarczy od reki spisac taki dokument! To tak jakby ukrac komus biala myszke i pojsc do zoologicznego i powiedziec ze jedna z 20 myszy zostala skradziona...

Radzilbym sprawdzic zabezpieczenia i wziasc pod uwage wszytskie aspekty zanim mowic ze szopy zostaly skradzione - ja po prostu nie wyobrazam sobie sposobu i przeboiegu takiej kradziezy...
gość
PostWysłany: Czw 18:09, 21 Lut 2008    Temat postu: kradzież

uwaga !!!! para szopów została skradziona w Makowie Podhalańskim.jest to 2letni samiec i 1-roczna samica.przy kupnie pytajcie o dokumenty potwierdzające pochodzenie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group